Chrzan pospolity

Armoracia lapathifolia Gilib.

MINOLTA DIGITAL CAMERA

Ojczyzną chrzanu są wschodnie rejony Europy oraz zachodnia część Azji. Z czasem rozpowszechnił się w całej Europie, obu Amerykach i w północnej Japonii.

Roślinę tę uprawia się już od 2 tysięcy lat, a w Polsce od XII wieku.
Chrzan jest jedną z najdawniej używanych, staropolskich przypraw i cenionym lekiem ludowym. Był tak powszechny, że już za Jagiellonów podawano go nawet na stołach czeladzi. Zażywano go również z piwem, winem lub w postaci herbatki przeciw szkorbutowi, reumatyzmowi i chorobom skórnym. Gotowany z miodem leczył chrypkę i wszelkie "zaflegmienia", a z wodą i octem służył do płukania bolących dziąseł oraz "oddalał cuchnienie".
Również we współczesnym lecznictwie używa się korzeni chrzanu. Stosuje się je przede wszystkim jako środek o działaniu bakteriobójczym, wirusobójczym i, dzięki właściwościom drażniącym, pobudzający ukrwienie naskórka. Świeży korzeń ma właściwości antybiotyku.
W warunkach domowych korzenie chrzanu stosuje się wewnętrznie w formie syropu przy awitaminozie, anemii, zapaleniu oskrzeli i chronicznym katarze.
Przy bólach reumatycznych, artretycznych, a nawet w stanach zapalnych stawów i nadwyrężeniu ścięgien można zastosować okłady z utartej miazgi chrzanu. Okłady z chrzanu przynoszą ulgę w stanach zapalnych nerwu kulszowego i korzonków nerwowych.
Przy awitaminozie i ogólnym wyczerpaniu zaleca się również wyciąg przygotowany z łyżeczki utartych korzeni zmieszanych ze szklanką gotowanej wody, wina lub piwa. Taki wyciąg może również służyć do płukania dziąseł w celu ich wzmocnienia oraz dezynfekcji jamy ustnej. Sok chrzanowy bywa używany
do rozjaśniania piegów i plam na twarzy. Powoduje także szybszą regenerację naskórka. W celu pobudzenia krążenia można go również dodawać do kąpieli.