Macierzanka nagolistna

Thymus glabrescens Willd Thymus_glabrescens_Willd

Thymus to po grecku odważny. Więc rzymscy żołnierze kąpali się w macierzance dla dodania sobie męstwa, a średniowieczne damy wręczały swym rycerzom gałązkę tej krzewinki, co bez zbędnych słów znaczyło: bądź dzielny, ale na wszelki wypadek niech cię wspiera ta roślina. W praktyce wyglądało to ponoć tak, że panowie wpinali sobie gałązkę macierzanki w zbroję, a wewnętrznie stosowali piwo, w ten sprawdzony sposób pozbywając się nieśmiałości. Szkoccy górale pili herbatę z górskiej odmiany tego ziela na noc dla odpędzenia strachów i duchów nieczystych, których ich góry były pełne, a rano dla zmniejszenia dolegliwości poalkoholowych. A w ogóle to należy podchodzić do niej z całą powagą, bo na średniowiecznej liście ziół czarodziejskich zajmowała pierwsze miejsce.